top of page

PROJEKT MANDALA DŹWIĘKU

Moim największym marzeniem od dzieciństwa było osiągnięcie całkowitej harmonii oraz odnalezienie w sobie miłości bezwarunkowej bez względu na zmieniające się okoliczności zewnętrzne i zmienne koleje losu. Od zawsze byłam osobą bardzo emocjonalną, pełną pasji i zaangażowania w projekty jakie realizowałam. Założyłam m.in. swoją Szkołę Jogi LOTOS - JOGA RELAKSU łącząc ćwiczenia fizyczne z głęboką uzdrawiającą relaksacją.

Głęboko w swym sercu czułam, iż posiadam nieograniczoną moc oraz potencjał pozwalający mi zrealizować największe moje marzenia. Jednym z nich była praca w zgodzie ze swoim wnętrzem - nosząca radość, spełnienie poprzez pomoc  innym ludziom w uwolnieniu  siebie  ze spirali ograniczeń, schematów w jakie uwierzyli. By to zrobić sama najpierw musiałam przejść tą drogę by zrozumieć, iż emocje jakie tak mocno odczuwałam w sobie mają wielką moc materializacji.

 

Pewnego razu drobna kontuzja kolana na moment spowodowała zamknięcie przeze mnie Szkoły Jogi Lotos Joga Relaksu, jaką wtenczas prowadziłam. Ponieważ Joga była pasją mego życia – nie bardzo wtenczas wiedziałam w jakim innym kierunku mogłabym podążyć. I wtedy upadłam na kolana i zaczęłam płakać prosząc w gorącej modlitwie o odnalezienie mojego wewnętrznego głosu. Odpowiedzią a zarazem zaskoczeniem dla mnie samej był śpiew jaki usłyszałam głęboko w swoim sercu. To był głos mej duszy – tak żywy, prawdziwy, niosący ze sobą harmonię i ukojenie. Było to zapoczątkowanie Mandali Dźwięku. Wraz z nią przybył posłaniec, mój Przyjaciel - Andrzej, któremu tak wiele zawdzięczam. Przyjechał do mnie z tybetańskimi misami o których zawsze marzyłam i poprosił bym pomogła poprowadzić mu sklepik nepalski. Pomysł był prosty – połączyć koncertowanie ze sprzedażą różnych magicznych i ciekawych fatałaszków i instrumentów z Nepalu.

 

Wyjechałam z domu. Zostawiając za sobą wszystko to co znam. Jeździliśmy od miasta do miasta ...od szkoły jogi.. do szkoły jogi - organizując koncerty mis tybetańsich i gongów, wnosząc nowy powiew szczęścia natchnionych i wolnych ludzi , którzy wierzą w swe marzenia. Jedliśmy śniadanie nad rzeką a obiad u nieznajomych.... a Andrzej obdarowywał ludzi drobnymi prezencikami z Nepalu. Dźwięki mis tybetańskich i gongów łączyły ludzi, otwierały serca i sprawiły, że przestrzeń wokół nas bardzo szybko zapełniła się radością ludzi wolnych, odważnych i kreatywnych. W mym śnie na jawie zobaczyłam siebie jako szamankę i uzdrowicielkę, która przerowadza ludzi na drugą stronę Tęczy poprzez przeżycie i transformację tego czego się boją by ostatecznie uwolnić w ciele np. zaciśnięte gardło, zamknięte przed światem ramiona czy stłamszone serce. I tego z całą pewnością uczył mnie dźwięk, joga i podróże w nieznane zakątki świata. Dźwięk aktywował we mnie wszystkie te kawałeczki mnie o jakich zapomniałam wcześniej ucząc się bioenergoterapii czy poddając długoterminowym terapiom czy jeżdżąc na kursy rozwojowe lub pisząc długie elaboraty do gazety dla Kreatywnych Kobiet. Nareszcie tak żywo i dokładnie widziałam kolory, światła i na moment powróciła do mnie pamięć komórkowa. Jogini mawiają iż w takich momentach jesteś doskonałym obserwatorem tego co się wydarza, czujesz jedność i jesteś tą jednością. Możesz wszystko bowiem odnajdujesz w sobie boski pierwiastek radości, której nie potrafię tutaj nawet oddać słowami. Przy tak intensywnych doświadczeniach wiesz już dokładnie, iż cały wszechświat emocji jakie tworzysz może zbudować Raj lub Piekło na Ziemi. Ty tego realnie doświadczysz w zależności od tego jakim wyborem się pokierujesz.

 

Po tym doświadczeniu zapragnęłam już zawsze być obserwatorem swych myśli, emocji i działań jakie za tym idą. W tych magicznych momentach podróży „poza umysłem” czułam jak odnajduję pełnię w sobie. W momencie harmonii doświadczyłam połączenia tych dźwięków. Wtedy ostatecznie poczułam jak Anioły Światła i Ciemności znikają poza umysłem a wszelkie rozróżniania zlewają się w boską chwilę ciszy we mnie. I wtedy powstała pierwsza płyta Mandali Dźwięku łącząca artystów, przyjaciół i uzdowicieli. Intencją tej płyty było wyjście poza umysł i połączenie naszych serc we wspólnym dźwiękowym projekcie. I tak dźwięk podarował mi ciszę medtacji jakiej nie potrafiłam odnależć na wcześniejszych kursach vipassany. Bo tutaj chodzi tak naprawdę o gotowość tego czego decydujesz się doświadczać. A ja byłam już gotowa. W podróży o jakiej piszę powstała płyta, zawiązały się wspaniałe przyjaźnie. Przez pewien czas prowadziliśmy z przyjacielem medytacje z dźwiękiem w warszawskim mieszkaniu na Pradze. Mieszkanie pełne ludzi tak różnokolorowych w swych pasjach i zainteresowaniach. W kuchni piliśmy masalę, zdrowe soki i każdy zawsze miał czym się ze sobą podzielić. W pokoiku natomiast oglądaliśmy filmy rozwojowe i śpiewaliśmy... a dźwięki gongów mis i aramejskich pieśni łączyły nasze otwarte serca i otwierały umysły na współne i kreatywne działania. Potem Mandala Dźwięku na moment przestała istnieć... Niczym buddyjsi mnich zgarniający kolorowy piasek usypanej mandali zrozumiałam, iż rolą Mandali Dźwięku jest ciągłą zmiana, aktywacja i budowanie coraz piękniejszych form dźwięku, kreacji, inspiracji i prawdziwych spotkań serc. I tak też jest z Miłością. Ciągle się jej uczymy i do niej wzrastamy. W podróży Mandali Dźwięku mój Przyjaciel zabrał wszystkie instrumenty do samochodu by zakończyć trasę koncertową ostatnim na liście już koncertem w mieście Szczecin – i tutaj zagraliśmy koncert w szkole jogi Ananda, dzisiejszym Astrodance.

 

I koniec trasy koncertowej wyznaczył początek wielkiej Miłości. Bowiem koncert grałam już z moim najukochańszym Mężem Jarkiem. Jednak tego dowiedzieliśmy się dwa lata później kiedy nasze drogi ponownie się połączyły. Dzisiaj jestem szczęśliwą Mamą Michasia i żoną wymarzonego i objawionego mi Dzikiego Mężczyzny. Posiadam eliksir miłości i spełnienia ponieważ przeszłam drogę zwątpienia w Miłość i ponownie ją odnalazłam. Dziś mogę się dzielić tymi darami poprzez wibrację dźwięku aktywowanej na nowo Mandali Dźwięku. Od początku powstania Mandali Dźwięku organizuję spotkania kreatywnych ludzi – gdzie moją intencją stała się wymiana i aktywacja talentów jakimi każdy z nas jest obdarowany. Dzięki radości, akceptacji i miłości w jakiej tworzymy nareszcie stają się możliwe prawdziwe i otwarte spotkania inspiratorów życia, ludzi, którzy mają odwagę powiedzieć życiu TAK. Dziś mogę podać ci rękę – byś przeżył(a) to czego się boisz bo wiem, iż największą moc mają te Lęki, które możesz przekroczyć i objąć całą mocą Miłości jaką odnajdziesz w sobie gdy tylko dasz sobie na to szansę. Dziś razem z moją rodziną tworzę tę stronę Miłości by dzielić się z Tobą tym co najdroższe memu sercu i by zaprosić Ciebie na udział w naszych koncertach, masażach dźwiękiem, terapiach,warsztatach czy projektach Mandali Dźwięku.

 

Kocham Cię, Ewa (Sophia Serce Ziemi)

 

 

ZADANIA MANDALI DŹWIĘKU

1. Łączenie ludzi na całym świecie poprzez wspólne medytacje dźwięku, spotkania integracyjne i wyjazdy

2. Organizowanie koncertów Mandali Dźwięku by codziennie siać ziarna Harmonii i Zdrowia

3. Odbudowanie kreatywności i boskiej ekspresji by realizować pasje swego życia

4. Odkodowanie niesłużących wzorców nabytych w procesie socjalizacji i świadoma z nich rezygnacja

5. Aktywacja geniuszu oraz powrót pamięci komórkowej

6. Lekcja Miłości Bezwarunkowej by budować Rajską Ziemię

7. Podniesienie częstotliwości wibracji w celu dostrojenia się do rzeczywistości w jakiej pragniemy funkcjonować

8. Świadome budowanie harmonijnej rzeczywistości – wspólne wyjazdy, warsztaty i projekty

9. Utworzenie Fundacji Mandala Dźwięku w celu zgromadzenia środków na realizację projektów Mandala Dźwięku

 

Więcej na stronie Mandala Dźwięku:

http://mandaladzwieku.wix.com/wixcom

 

 

bottom of page